Dzisiaj gram Jazz Clubie Gramofon przy ulicy 3-go maja wspólnie z zespołem Los Agentos. W tamtym tygodniu zadzwonił do mnie Kozioł, menedżer Jazzu, z pytaniem, czy nie chciałbym zagrać. Bez zastanowienia oczywiście się zgodziłem. Bardzo się cieszę z tego tytułu, gdyż to może być bardzo ciekawe doświadczenie, lubię to miejsce, ludzi którzy tam pracują.. i tatar z polędwicy argentyńskiej jest wręcz mega !
Z mojej strony będzie mniej więcej tak..
Z mojej strony będzie mniej więcej tak..
Nie zapominajcie jednak o sobotnim Miejskim.. będzie plażowo !]
5 komentarze:
AJJJ.... "Family Tree" BARDZO PRZYJEMNA NUTA!!
fajne to... ogólnie jesteś super chętnie bym ci sie oddała...
o qrwa bez kitu,hahaha...
koniec anonimowych komentarzy
Prześlij komentarz