Dzien drugi juz za mna. W koncu mam troche wiecej czasu, aby pomyslec, zanim cos napisze. Dzis juz nie bylo tak kolorowo jak wczoraj, praca na budowie to ciezki temat. Takie dni utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze nie chcialbym przez cale zycie pracowac na etacie, jak wiekszosc ludzi na swiecie, a w szczegolnosci nie chcialbym, aby zycie zmusilo mnie do wykonywania rzeczy, ktorych nie chcialbym robic. Takie dni motywuja do dzialania, do poglebiania wiedzy na tematy, ktore mnie interesuja, z ktorymi wiaze swoja przyszlosc. Mobilizuja do rozwijania inteligencji finansowej, dzieki ktorej w przyszlosci mozemy stac sie ludzmi wolnymi, niezaleznymi. Systematycyne dzialania, poglebianie wiedzy i rozwijanie umiejetnosci zwiazanych z tym co nas interesuje. Uwazam tez, ze wazniejsza od pieniedzy jest satysfakcja z wykonywanej pracy, co z tego, ze duzo zarabiamy w pracy, ktorej nie lubimy i chodzimy, bo musimy. Fajnie jest robic to co sie lubi. Nie mowie tez, ze praca w budownictwie jest zla, czy gorsza od innej, bo jesli ktos to lubi i chce sie rozwijac w tym kierunku to w porzadku, np jak moj Tato. Robi to z pasja i robi to bardzo dobrze. Ja nie lubie, wole robic swoje. Widocznie jestem stworzony do innych celow
Na szczescie podczas wykonywania dzisiejszych obowiazkow nie musialem duzo myslec i mialem okazje przesluchac najnowszego mixu Zinc´a - Crack House.
Na szczescie podczas wykonywania dzisiejszych obowiazkow nie musialem duzo myslec i mialem okazje przesluchac najnowszego mixu Zinc´a - Crack House.
Duzo tez zastanawialem sie nad rozwojem imprez z cyklu MIEJSKIE TANGO, ktory rozpoczelismy z Itsarim w tamten piatek. Jak juz pisalem kilka postow wczesniej impreza przerosla nasze oczekiwania i chcemy ten cykl kontynuowac najdluzej jak sie da, zobaczymy w ktorym kierunku cykl sie potoczy, gdyz gatunkekiem przewodnim cyklu jest Funk, ja natomiast chcialbym zapraszac rowniez artystow, ktorzy promuja nowe gatunki muzyczne. Jest kilku ciekawych w polsce, ktorych warto byloby zaprosic. Zobaczymy. Mysle, ze bedziemy mieszac, w koncu chodzi o dobra zabawe i jeszcze lepsza muzyke. Nastepny na widelcu jest Daniel Drumz w sierpniu, we wrzesniu zobaczymy, bedziemy Was informowac.
Na koniec dnia, D-bridge - Wonder where.
Lubie tak posmecic czasem. Zwlaszcza ostatnio.
O ! i tu.
dobranoc.
0 komentarze:
Prześlij komentarz